środa, 18 grudnia 2013

światło

Chociaż nie wiem co będzie jutro,
Nie wiem co mi dasz Boże,
Chociaż nie przewidzę przyszłości,
Bo ani ze mnie jasnowidz, ani prorok,
To wiem, że Ty już wszystko zaplanowałeś,
Ty wiesz co dla mnie najlepsze.

Dlatego daj mi światło,
Niech pali się nade mną,
Oświetlaj moje dróżki i drogi,
Niech nie plączą się me nogi,
Niech me serce lgnie ku Tobie,
Niech nowe dusze Tobie łowię.

Otwórz przede mną drzwi nowe,
Pozwól mi przejść przez nie sobie,
Lecz poucz mnie by w pokorze być,
Tylko w niej mogę przecież żyć,
Ty jesteś światło, a grzech mój ciemnością,
Proszę otocz mnie swoją łaska i miłością.

Obmyj mnie z moich win nieczystych,
Nałóż kawałek szat Twych przejrzystych,
Niech nie ogranicza nas nic i nikt Boże,
Bo co wobec Ciebie równać się może?!
Pokazałeś wreszcie mi jak mam postępować,
Lecz nie chcę tego już ciągle tylko próbować!

Pragnę byś był we mnie na całego,
By nie zabrakło światła zielonego,
By ochrona Twa była mi całkowita,
By miłość była słodka i niesamowita,
Byś wreszcie miał we mnie upodobanie,
Bym był owocem gotowym na zebranie.

Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz