środa, 25 grudnia 2013

Świat nocą

Kiedy zaśniesz znudzony świecie?
Kiedy wreszcie położysz się spać?
Czy to będzie kiedy i ja zasnę?
A może zaśniemy razem z ptactwem?

Oczy me do snu się już kleją,
Zmęczenie bierze we mnie górę,
A choć noc dla mnie zapowiada spokój,
Cóż zapowie poranne ćwierkanie za oknem?

Tak chciałbym wtulić się w ciepło,
Zapomnieć o Twym ciężkim stanie,
Pacjenta, co wciąż umiera,
Świecie jesteś na ostrym dyżurze.

Jak wiele cierpień zniesiesz jeszcze?
Żeby udowodnić mi, że jesteś dobry,
Przecież ja wiem, że próbujesz,
Ale na mnie to już nie zadziała.

Więc dokąd wstąpią nogi poety,
Skoro szuka w nocy swej miłości?
Może czas zamknąć swe powieki,
I oddać się w objęcia dobrych snów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz