sobota, 21 września 2013

Post

Wołam do Ciebie Panie!
Przez post mój,
W ukorzeniu,
W odrobaczeniu,
Własnego istnienia,
Chcę Twego prowadzenia,
Słów nasłuchuję Bożych,
Co zło na spalenie złoży,
Aby już nie wróciło,
Do progu mego domu.

Głód posiadam Ciebie,
Co patrzysz w niebie,
Na to, co ja robię,
Z moim życiem słabym,
Pragnę byś był przy mnie,
Pokazał kierunek,
Dla mego ducha,
Co pokornie słucha.

Jeśli miałbym oddzielić,
Duszę od ciała,
Ducha od duszy,
Ducha od ciała,
To właśnie teraz,
W poście i modlitwie,
Mogę się scalić z Tobą,
A wszystko co swoje,
Zostawić w tyle za sobą.

Ciało jest umęczone,
Nerwy są zmęczone,
Ale Duch we mnie,
Wzrasta do świętości,
Nie ma nieprawości,
Pełnia we mnie miłości,
Stworzone serce do radości.

Piszesz moją historię,
Znasz jej koniec,
W ufności Tobie,
Wiem, że będzie szczęsliwy,
Tylko jeśli wytrwam,
Daj mi do tego siłę,
Pragnę służyć Tobie Panie!

1 komentarz:

  1. ciało i ducha i duszę potrafili rozdzielić tylko miecz obosieczny- Słowo Boże. przybliżając się do Boga, musisz zaniechać ciało, skupić duszę i karmić ducha Wodą Życia. powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń