sobota, 10 sierpnia 2013

Jesteś obok

Jesteś przy mnie,
Nie opuszczasz,
Nie zostawiasz,
Nie odpychasz,
Nie oskarżasz,
Prowadzisz mnie Boże.

Jak dobrze jest być dzieckiem,
Kiedy trzeba w końcu być,
Tym który dom obroni,
Tym który sztandar trzyma,
Kiedy trzeba stać na skale,
Wtedy Ty dajesz swą prawicę,
Bym ja był mocniejszy niż tytan.

Nie boję się, bo wiem,
Że kiedy wiara we mnie,
Ty jesteś przede mną,
Kiedy bojaźń we mnie,
Ty uczysz mnie pokory,
A kiedy jestem słaby,
Duch mnie umacnia,
Bo chcesz abym wytrwał.

Jedyne czego mi potrzeba,
To uszanować miłość,
W pełni nauczyć się jej
Zrozumieć ją całkowicie,
Aby królowała przez Ciebie,
W moim życiu całkowicie dla innych.

Dlatego bądź proszę Ojcze,
Pomóż stać mi się mężczyzną,
Teraz już nie mam wyboru,
Nie chcę się Tobie przeciwstawiać,
Chcę ufać, przebywać w obecności światła,
Bo chcę widzieć, słyszeć i czuć,
Jak Ty Boże mówisz do mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz